Opublikowano Jeden komentarz

Chaos graficzny Polski

Identyfikacja wizualna nie dotyczy tylko firm i marek. W równym stopniu dotyczy ona również państw narodowych. Niestety Polska pod tym względem wypada fatalnie. Pewnie spotkałeś się z logo Ministerstwa Zdrowia – taki śmieszny wężyk, albo Ministerstwa Sportu i Turystyki – czerwony i zielony sierp. Pytanie brzmi – Po co to komu oraz czy nikt z rządzących nie wie jak ważna jest graficzna jednolitość narodowa?

Do czego służy logo

Wystarczy chwila logicznego zastanowienia się i dojdziemy do wniosku, że logo to tożsamość! To sposób, aby wśród kilku firm zajmujących się tym samym wyróżnić się. Logo służy temu, żeby wzbudzać zaufanie.

Tymczasem na tle kogo miałoby się wyróżniać Ministerstwo Finansów z tym swoim mostem zwodzonym? Czy konkurencją Ministerstwa Finansów jest Ministerstwo Gospodarki ze swoimi upadłymi filarami? A może jakiś bank, np. PKO? W ogóle jest jakaś konkurencja dla Ministerstwa Finansów? Czy jakiekolwiek inne Ministerstwo posiada konkurencję, z którą trzeba walczyć?

logo Apple

Weźmy na przykład takie Apple. W tym przypadku za logo z nadgryzionym jabłkiem miliony wyznawców na całym świecie idzie w ciemno. Apple na tle konkurencji wyrobiło sobie zupełnie odrębną tożsamość niż np. Samsung czy Xiaomi.

Tymczasem jaką tożsamością może poszczycić się Ministerstwo Klimatu? Niestety, ale żadną.

Każde Ministerstwo to politycy zasiadający w jego składzie. Mają oni za zadanie słuchać przywódców swoich partii politycznych. Podlegają premierowi. Gdy zmieni się rząd, zmienią się politycy w skład jego zasiadający. Absolutny brak tożsamości.

Graficzna jednolitość narodowa

Zresztą do takiego samego wniosku doszła m.in. Wielka Brytania, której poszczególne Ministerstwa nie mają swoich logo. Jest tylko jedna identyfikacja wizualna – narodowa, dla całego rządu. Nie ma kolorowych kresek, sierpów czy upadłych filarów. Za to jest klasa. Jest prosto, ale nie prostacko. Wszystko utrzymane w jednolitej kolorystyce. Na pierwszy rzut oka widać, że za tą witryną stoi potężna machina państwowa! Graficzna jednolitość narodowa jest na wysokim poziomie.

Zobacz jak to zrobili Brytyjczycy – gov.uk

Holendrzy – rijksoverheid.nl

Tak zrobili to Niemcy – Bundesregierung

Posiadanie przez Ministerstwa odrębnych logotypów to trochę tak jakby w firmie osobne logo miała księgowość, osobne kadry i osobne pracownicy fizyczni. Dodatkowo każdy z nich występowałby pod swoim logo a nie pod logo firmy. Czyż to nie paranoja?

Cudze chwalicie…

Już w 2011 roku niektóre osoby zwracały uwagę na ten panujący chaos w identyfikacji wizualnej Polski. Marta Gawin z Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach poszła nawet o krok dalej i przygotowała „System identyfikacji wizualnej struktury organów aparatu państwa polskiego”.

Jest również świetny projekt Andrzeja-Ludwika Włoszczyńskiego „ORLI DOM”.

A może macie jakieś inne propozycje? Chętnie o nich usłyszę.

1 komentarz do “Chaos graficzny Polski

  1. […] ulotki reklamowe wciąż są skuteczne?Cechy dobrej wizytówkiChaos graficzny Polski Kategoria: Ulotki Tagi: cechy dobrej ulotki, co powinna zawierać ulotka, jak zaprojektować […]

Możliwość komentowania została wyłączona.