Opis
Karta menu to wizytówka restauracji
Oglądałeś kiedyś Kuchenne Rewolucje? Gdy Magda Gessler przyjeżdża po kilku tygodniach na kontrolę czy wszystko działa i smakuje tak jak wtedy gdy ona to przygotowywała, to zwraca uwagę w pierwszej kolejności na wygląd karty menu. Bardzo często zdarza się, że właściciele są krytykowani za jej wygląd. Jednak równie często są za niego chwaleni.
Oznacza to, że karta menu to nie jest jakaś tam kartka ze spisem potraw. Menu restauracji to jej główna wizytówka w momencie gdy siadamy do stołu. Menu może spowodować, że klient dokona zamówienia lub, że klient wstanie i nie skorzysta z oferty.
W przypadku nowych klientów, smak jedzenia schodzi na drugą pozycję, pierwszą zawsze zajmuje aspekty wizualne restauracji w tym jej karta menu. Należy, więc dołożyć wszelkich starań, aby to menu przyciągnęło klienta i spowodowało, że dokona on zakupu jedzenia.
Karta menu – wygląd
Na podstawie obserwacji swojego zachowania widzę, że bardzo często jeżeli w restauracji spotykam kartę menu w formie staroświeckiej książki to mam ochotę opuścić lokal. Ekoskóra już dawno przestała być modna i mile widziana.
Drugie moje odczucie dotyczy restauracji, w których zamiast menu otrzymuję… ulotkę. Co prawda jest fajnie zaprojektowana, czytelna i estetyczna, jednak to jest ulotka reklamowa. Produkt mający zupełnie inne zadanie niż menu.
Jednak nawet w sytuacjach, gdy otrzymuję menu mam różne odczucia. W szczególności nie lubię obcować z menu, które napisane jest wymyślną czcionką. Często jest to czcionka stylizowana na elegancki styl pisma z wieloma zawijasami i ozdobami. Menu ma być w pierwszej kolejności czytelne!
Nie lubię również sytuacji, która dotyczy szczególnie chińskich restauracji. Menu jest tam tak długie, że czasem sięga ono nawet 100 pozycji! W jaki sposób mam się zdecydować na jakiekolwiek danie. Kurczak podawany na 20 sposobów utrudnia wybór. Im krócej tym lepiej.
Jako, że sam zajmuję się drukiem to moje spojrzenie na niektóre aspekty dotyczące kart menu mogą być skrzywione. Jednak ja lubię duże, czytelne karty menu, które są wydrukowane na nieoczywistym papierze.
Ile kart menu powinna posiadać restauracja
Jest to pytanie, które często zadają mi klienci – Ile kart menu zamawia konkurencja? Najczęściej restauratorzy zamawiają 3 karty menu, jednak spotkałem się z sytuacją, gdy zamówienie opiewało na 15 różnych kart menu. Te 15 kart menu stanowiły wersje w 4 językach językowe plus menu alkoholi i dla dzieci.
Najczęściej restauracje zamawiają jedno główne menu, które obowiązuje w restauracji przez cały rok, a jako dodatkowe menu w mniejszym formacie są karty alkoholi lub dań sezonowych. Zarówno alkohole jak i dania sezonowe są zmieniane kilka razy w roku, co daje nam kilkanaście różnych kart menu.
Do tego dochodzą karty menu z ofertą przygotowaną z myślą o dzieciach. Jest to bardzo miły dodatek i znak dla rodziców, że restauracja traktuje ich pociechy z taką samą starannością jak dorosłych.
Jeżeli restauracja organizuje imprezy zamknięte lub przyjęcia okolicznościowe, to na takie sytuacja również warto przygotować specjalne menu.
Jak widzimy zamówienie kart menu powyżej 10 sztuk wcale nie wydaje się być dziwnym rozwiązaniem. Wszystko zależy od sytuacji i potrzeby. W końcu nie wszystkie karty muszą być podawane każdemu klientowi. Co więcej! Jest to nawet niewskazane, aby zasypywać klientów kilkoma różnymi kartami menu. Według mnie, 2 – 3 karty menu nie stanowią problemu, aby się z nimi zapoznać. Jednak wszystko to musi być wcześniej odpowiednio przemyślane.
Karta menu –
Nieoczywiste elementy
Eksponowanie dań w największym zarobiekiem
Restauracje powstają nie po to, żeby karmić klientów, a po to by właściciel na nich zarabiał. Z tego powodu należy zadbać o to, aby dokładnie znać food cost każdej potrawy i potrawy, na których zarabia się najwięcej wyeksponować. Warto więc umieszczać te dania w miejscach, na które ludzkie oko zwraca uwagę w pierwszej kolejności.
Wbrew pozorom wcale nie patrzymy się na środek. Jako pokazuje zasada złotego podziału znana z fotografii, najczęściej zwracamy uwagę na elementy umieszczone na przecięciu linii – zdjęcie poniżej.
Zatem właśnie w tych miejscach należy umieszczać w menu dania, na których zarabiamy najwięcej. Oczywiście nie muszą być we wszystkich czterech punktach przecięcia. Wystarczy, że wybierzemy jeden z nich, a pozostałe będą puste.
Innym najprostszym zabiegiem jest po prostu opisanie takich dań jako SZEF KUCHNI POLECA.
W cenniku stosuj zawsze 3 wielkości
W kawiarniach należy trzymać się innej zasady. Jest to zasada polegająca na tym, że człowiek nie zna się na liczbach. To znaczy rozumie co one oznaczają, ale jeżeli nie ma punktu odniesienia nie pojmuje ich wartości. W każdym razie w USA przeprowadzono badania, które polegały na tym, że w kinie można było kupić 2 wielkości popcornu. Mały kosztował $4, a duży $8. Najwięcej osób kupowało wtedy popcorn mały, ponieważ uważali, że duży jest za drogi. Jednak wystarczyło wprowadzić małą modyfikację, która polegała na dodaniu trzeciej wielkości popcornu, aby zmienić całkowicie odbiór cennika. Jeżeli menu przedstawiało się następująco:
- mały popcorn – $4,
- średni popcorn – $7,
- duży popcorn – $8.
Nagle okazywało się, że najwięcej ludzi kupuje duży popcorn i co więcej większość z nich twierdzi, że to uczciwa cena. No cóż ludzka psychika jest bardzo podatna na manipulację.
Dobieraj ofertę do rodzaju lokalu
Po raz kolejny powołam się na Kuchenne Rewolucje. Zdarzają się tam często przypadki, że w pizzerii możemy zjeść dania kuchni polskiej. Niby nie ma w tym nic złego, a jednak klienci mają przeświadczenie, że coś tu jest nie w porządku. Dzieje się tak, ponieważ gdyby pizza była świetna to lokal nie musiałby się ratować daniami obiadowymi.
Równie dziwnie może wyglądać pizza w staropolskim dworku, w którym możemy zjeść np. dziczyznę lub rosół z bażanta.
Karta menu powinna stwarzać wrażenie bogactwa potraw. Aby to osiągnąć kolejne pozycje z menu powinny być od siebie różne. Oznacza to, że „Stek smażony” nie powinien sąsiadować ze „Schabowym”. Są to podobne dania – oba się smaży. Można je rozdzielić chociażby rybą, którą co prawda również się smaży, jednak jest to zupełnie inny rodzaj mięsa.
Cena czyni cuda
Czy zauważyłeś, że dobre restauracje są drogie? No jasne, że zauważyłeś! Zresztą nie tylko ty. Każdy o ty wie, że skoro cena jest wysoka to potrawy są najwyższej jakości. Jednak warto zauważyć, że w droższych lokalach też w inny sposób prezentuje się cenę!
W tańszych lokalach typu jadłodajnie czy średniej klasy restauracje można podawać ceny z końcówką 99 gr. Jednak w tych drogich ceny zawsze powinny być pełne, a więc np. 48 zł. Bez groszy.
Informacje wymuszane prawem
Od grudnia 2014 roku wszystkie karty menu muszą zawierać informacje o alergenach znajdujących się w potrawach. Składniki te są ściśle określone przez ustawę. Są to: zboża zawierające gluten, skorupiaki, jaja, ryby, orzeszki ziemne, soja, mleko, orzechy, seler, gorczyca, nasiona sezamu, dwutlenek siarki i siarczyny w stężeniach powyżej 10 mg/ukg, łubin oraz mięczaki.
Jednak, aby zachować czytelność karty menu można je podać w tabeli na osobnej karcie.
Podsumowanie
Mam nadzieję, że udało mi się pokazać jak ważnym elementem każdej restauracji jest karta menu. Nie należy ich traktować jako dodatek do restauracji. Powinny one być świetnym uzupełnieniem do wystroju i komunikacji zewnętrznej lokalu.
Nie ma się też co obawiać ilości różnego rodzaju menu. Wszystko oczywiście powinno być jednak przemyślane.
Jeżeli macie jakieś dodatkowe pytania lub chcielibyście zlecić nam realizację druku lub projektu graficznego, to zapraszam do kontaktu:
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.