Opis
Podkładki na tacki
Pomiędzy złożeniem zamówienia w restauracji, a otrzymaniem dania, masz zazwyczaj kilkanaście minut, które możesz poświęcić na rozmowę. Jednak ludzki mózg działa w taki sposób, że szuka dla siebie coraz to nowszych impulsów. W związku z tym po kilku minutach zaczynasz się rozglądać i czytać wszystko to co zobaczysz.
Aby wykorzystać ten czas jako promocję restauracji, właściciel powinien zapełnić go swoją ofertą. Często się zdarza, że klienci zamawiają tylko danie obiadowe, a w między czasie zapoznawszy się z pełną ofertą, dobierają sobie jeszcze deser.
Jak zatem spowodować, żeby klienci w sposób swobodny i nienarzucający się zapoznali się z twoim menu? Jest na to kilka sposobów. Po pierwsze kelnerzy po przyjęciu zamówienia, powinni zostawiać jedną kartę menu na stoliku. Drugim sposobem jest umieszczenie na stoliku niewielkich stojaków z pleksi z konkretną ofertą. Oferta zamieszczona na nich może być zmieniana w zależności od pory roku lub… pory dnia. W końcu do obiadu możemy zaproponować deser. Jednak wieczorem możemy pokazać, że w swoim menu mamy również wina lub drinki. No i trzecia opcja, stosowana np. w restauracjach John Burg, kelnerzy przynosząc sztućce zostawiają podkładkę pod talerz, na której umieszczone jest menu.
Ta trzecia opcja jest chyba najbardziej naturalna, ponieważ tuż przed oczami klienta pojawia się wielka kartka z ofertą. Jednocześnie klient nie odnosi wrażenia narzucania mu się ze swoją ofertą, ponieważ służy ona jako podkładka pod talerz.
Podkładki pod talerz jako nośnik marketingowy
Takie podkładki mogą znajdować również inną rolę. Mogą one… obniżać koszty prowadzenia działalności. Wielka kartka 300 mm x 400 mm może zostać podzielona na kilka kwadratów, w których będzie umieszczona reklama innej firmy. Może to być firma właściciela lub kogoś kto wykupi tam miejsce. Swego czasu podobny zabieg w Kielcach stosowała pizzeria Małomiasteczkowa, która na swoich opakowaniach miała umieszczone 6 reklam innych firm.
Oczywiście warto zadbać o to, aby podkładki na tacki nie reklamowały konkurencji.
Podkładki na tacki jako zabijacz czasu
Jak pisałem wcześniej, czekając na jedzenie, mamy sporo czasu wolnego do zagospodarowania. Możemy więc taką podkładkę na tackę potraktować jako miejsce, w którym możesz umieścić coś co spowoduje, że czas oczekiwania upłynie klientowi szybciej. Może to być krzyżówka, jakiś rebus.
Jeżeli twoja restauracja może poszczycić się jakimiś osiągnięciami lub ciekawymi historiami związanymi z jej powstaniem lub z poszczególnymi potrawami, to podkładki na tacki są świetnym miejscem, aby o tym opowiedzieć.
Często zdarza się również tak, że do restauracji idziemy z dziećmi. Jeżeli dzieci są już duże i umieją same zagospodarować swój czas to problem mamy z głowy, jednak gdy posiadamy mniejsze dzieci, które szybko się nudzą to problem czekania bezczynnie na jedzenie może okazać się bardzo duży. Aby umilić im czas, na podkładce pod talerz możemy umieścić komiks, malowankę lub labirynt. Wszystko po to, aby pociechy klientów spokojnie wyczekały na jedzenie.
A wiadomo, że jak klient szczęśliwy to i częściej będzie cię odwiedzał.
Podkładki pod talerz – składniki menu
Od kilku lat, każda restauracja musi informować klientów o alergenach. Zazwyczaj te informacje umieszczone są gdzieś na uboczu i w przypadku gdy ktoś o nie prosi to najczęściej jest to jakaś stara, brudna kartka. A w twojej restauracji każdy ma do tego dostęp w pięknej i ogólnodostępnej formie.
Według mnie to może przysporzyć ci kilku stałych klientów.
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.